poniedziałek, 10 czerwca 2013

DIY- pledowa wycieraczka


Dzisiaj mam dla Was moje pierwsze DIY(do it yourself- zrób to sam), którym chcę się z Wami podzielić. Przyznam, że pomysł na jego stworzenie powstał z potrzeby czegoś w rodzaju wycieraczki, albo lepiej jak nazwe to pledem, który będę mogła położyć przy wejściu na balkon. Mieszkając w bloku niestety nie mogę cieszyć się własnym ogródkiem, czy większym tarasem gdzie po prostu mogłabym odpocząc przy kawce lub poleżeć i poopalać się. Dysponuje tylko malutkim balkonikiem, który ostatnimi czasy jeszcze się pomniejszył przez ocieplanie bloku. Ale stwierdziłam, że i tak mała przestrzeń, może być miłym miejscem do wypoczynku. Zabrałam się za to pełną para, mam nadzieje, że już niedługo podziele się z Wami moim małym "paradajsem", a tymczasem pokaże Wam jak wykonać pledową wycieraczke.



Baze mojej wycieraczki zrobiłam ze starych zasłon, troszke już poniszczonych i przybrudzonych farbą. Jednak to nie miało w ogóle znaczenia. Najważniejsze, że materiał miał ciekawy wzór i był mocny i dość gruby. Wam tez polecam taki, ponieważ nie będzie się za bardzo zwijał i porządnie "spoi" wszystkie pozostałe materiały, które do niego dodamy.
Najlepiej wyciąć dwa pasy materiału, później na końcach je tylko delikatnie zszyć aby tworzyły jeden duży kawałek.


Następnie rozcinamy je zdłuż, pasmo po paśmie, starając się aby były podobnej grubości. Tak przygotowana podstawa ułatwi nam reszte zadania. Teraz można już przeplatać pozostale materiały.


Ja do tego wykorzystałam wszelkie resztki, ścinki materiałów, kolorowe tasiemki, nogawki z obciętych jeansów, a nawet kawałki włóczki. Większośc pozaplatałam w warkoczyki, które później po kolei ze sobą związywałam lub podszywałam. Mieszając kolory.


Zaczęłam od oplecienia zakończeń. Do tego na pewno będzie potrzebny jakiś grubszy materiał aby w przyszłości nic się za łatwo nie postrzepiło. U mnie posłużył do tego jeans.
Gdy mamy już obwinięte zakończenia, podszywamy je delikatnie i na jednej ze stron, tej od, której zaczniemy plecionke, przyszywamy tez pierszy kawałek- warkoczyk materiału, który wcześniej przygotowaliśmy. Teraz już tylko przeplatanie, jedno pasmo z góry, drugie z dołu i tak cały czas na przemian. Jest to rzecz dośc prosta, należy jednak pamiętać o delikatnym podsuwaniu materiału ku górze aby wszystko jak najlepiej się trzymało i było jak najbardziej spójne. Gdy już prawie skończyliśmy, nie można zapomnieć aby ostatni warkocz znów podszyć przy jedgo zakończeniu. Mamy wtedy pewność, że wycieraczka niejedno wytrzyma :)


Tak jak wspomniałam, jest to dośc proste, jednak bardzo czasochłonne. Trzeba temu poświęcić niemałą chwilke, jednak gdy już skończymy satysfakcja z wykonanej pracy gwarantowana. Dobór kolorów zależy tylko od naszej fantazji, grubośc wyciętych pasm także. Bo tak naprawde każda wycieraczka nawet gdy podstawy będzie miała takie same, zapewne będzie wyglądała inaczej, a przede wszystkim bardzo oryginalnie!
 Także: do dzieła, mam nadzieje, że sprawi Wam to, taką samą przyjemność jaką sprawiło mi :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz