niedziela, 12 maja 2013

So what, if its raining!

Dzisiaj troszke mody. Jak zwykle nie jestem sama, towarzyszy mi mój synuś, czyli przystojniak jakich mało. W sumie teraz jak o tym myśle, to chyba raczej ja tutaj towarzysze jemu :) W naszym przypadku robienie zdjęć jest kwestią zabawy, zresztą uwielbiamy się razem wygłupiać. Chyba bardziej stanie w miejscu, sprawia nam problem, niż szaleństwa i taka zwykła spontaniczność zabawy.



Jeśli chodzi o mnie, to wybór jakiegokolwiek stroju teraz, gdy mam rękę zagipsowaną jest nielada wyzwaniem, niestety większość rzeczy, która chciałabym ubierać poszła narazie w odstawke. Wczorajszy dzień owocował jednak w lekko ponurą i deszczową pogode także mogłam wyciągnąć moje "przeciwdeszczowe", a jednak przemakalne ponczo, które mimo to uwielbiam!



 Buziaczek musi być, nie ma to jak całuśni mali chłopcy :)


No i "piąteczka" mamo, wspaniale mi się z Tobą współpracuje.




Zbliżenie dodatków, czyli moja ukochana Pandora i buciki, prosto z Primarka ;)


A na koniec dla wszystkich fanek, buziaczek :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz